O 12 stycznia kinach należących do Cinema City widzowie zobaczą przed filmami antysmogowe spoty Polskiego Alarmu Smogowego. Będą one wyświetlane w 20 miastach w Polsce, we wszystkich kinach należących do sieci i zwrócą uwagę na zagrożenia, z którymi wiąże się oddychanie smogiem.
Kampania potrwa przez dwa tygodnie i w tym czasie spot obejrzy około miliona osób.
– Pochodzę ze Śląska, więc kwestie ochrony środowiska, a w szczególności zanieczyszczenia powietrza zawsze mnie dotyczyły – mówi Albert Hanslik, który na pomysł włączenia sieci kin do antysmogowej kampanii wpadł w czasie rozmów z ludźmi z Katowickiego Alarmu Smogowego.
Zaproponował więc możliwość emisji spotów w kinach należących do sieci Cinema City, w której pracuje. Dziś mówi przede wszystkim o konieczności zwracania uwagi na skalę i skutki zanieczyszczenia powietrza, które najmocniej doskwiera dzieciom i seniorom. Mówi: „Od kilku lat współpracuję z ruchami miejskimi koncentrując się na zwiększeniu świadomości społecznej w sprawach gospodarowania przestrzenią w miastach, a ostatnio głównie na problemie smogu. Każda inicjatywa dająca szansę na zmiany systemowe, a w efekcie na poprawę jakości powietrza w całej Polsce jest bezcenna. Nie możemy liczyć jedynie na wiatr, by móc zrobić większy oddech.”
Spot trwa 20 sekund i został przygotowany przez Polski Alarm Smogowy. Zwraca uwagę na skalę problemu i jego skutki zdrowotne. – Te są ogromne. W spocie pokazujemy liczbę przedwczesnych zgonów w Polsce, które Europejska Agencja Środowiska przypisuje zanieczyszczeniu powietrza pyłem zawieszonym. To 41 tysięcy osób, a trzeba pamiętać, że są to konserwatywne szacunki, które nie uwzględniają innych zanieczyszczeń, na przykład tlenków azotu, a za punkt odniesienia nie biorą powietrza bez żadnych zanieczyszczeń, a takie na jakie możemy być realnie narażeni – mówi Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego i dodaje, że inicjatywa ze strony Cinema City to świetny przykład społecznie odpowiedzialnego zachowania biznesu. – To bardzo cieszy – dodaje.