Choć konsultacje projektu zmiany uchwały antysmogowej dla Małopolski zakończyły się 24 sierpnia br. (samorządy miały czas na złożenie opinii do 31 sierpnia br.) do tej pory Zarząd Województwa nie opublikował wyników konsultacji. Projekt zmiany zakładał wydłużenie terminu użytkowania pozaklasowych kotłów na węgiel i drewno, stanowiących główne źródło zanieczyszczenia powietrza w Małopolsce. Polski Alarm Smogowy w ramach konsultacji złożył ponad 1300 podpisów osób, które sprzeciwiały się zmianie. Mimo to Zarząd Województwa sugeruje, że pod uwagę brane będą głównie stanowiska samorządów, które w wielu przypadkach nie podejmowały wystarczających działań w kierunku likwidacji “kopciuchów”.
Marszałek Witold Kozłowski pytany przez dziennikarzy RMF FM o wyniki konsultacji, stwierdził, że ”Internetowa sonda to nie jest ostateczny wynik konsultacji. Ogromną wagę przywiązujemy do stanowisk samorządów. Jak będziemy mieć komplet dokumentów, to wtedy dokonamy analizy (…)” .
5 września na stronie Województwa Małopolskiego ukazał się komunikat dotyczący konsultacji zmiany uchwały antysmogowej w Małopolsce, w którym czytamy: “Większość samorządów i mieszkańców Małopolski opowiedziała się za przedłużeniem terminu likwidacji pieców i kotłów bezklasowych. Sprzeciw co do zmiany wyraziły organizacje ekologiczne i aktywiści antysmogowi.”
– Zastanawiamy się na jakiej podstawie Zarząd oddziela antysmogowych aktywistów od mieszkańców Małopolski. My również mieszkamy w Małopolsce i oddychamy małopolskim powietrzem, tak samo jak tysiące zatroskanych mieszkańców, którzy sprzeciwili się zmianie – tłumaczy Ewa Lutomska z Krakowskiego Alarmu Smogowego – Chcielibyśmy dowiedzieć się, jak rozłożyły się głosy przeciwników i zwolenników zmiany, nie rozumiemy dlaczego aktywiści i organizacje są traktowani inaczej niż samorządy i mieszkańcy. Czyżby głosy zatroskanych obywateli, którzy od lat podejmują działania na rzecz czystego powietrza w Małopolsce były mniej ważne? Zarząd pomija w komunikacie fakt, że w ramach konsultacji swój apel złożyli między innymi lekarze, w którym kategorycznie sprzeciwili się pomysłowi wydłużenia terminu likwidacji wysokoemisyjnych “kopciuchów”. Za pozostawieniem przepisów opowiedzieli się również rektorzy krakowskich szkół wyższych oraz 13 gmin Metropolii Krakowskiej – dodaje.
Z komunikatu Urzędu Marszałkowskiego wynika także, że “Większość samorządów opowiedziała się za przedłużeniem terminu likwidacji pieców i kotłów bezklasowych”. Takie stanowisko gmin to bardzo często konsekwencje braku wystarczających działań na rzecz czystego powietrza przez ostatnich 6 lat oraz ignorowania konieczności wdrażania uchwały antysmogowej i likwidacji “kopciuchów”. Samorządy, które nie wywiązywały się ze swoich obowiązków, teraz aktywnie domagają się opóźnienia terminu wymiany najbardziej zanieczyszczających kotłów.
– To bardzo dziwne, że Zarząd zwleka z podaniem wyników konsultacji. Opóźnianie terminu ich publikacji budzi niepokój, tym bardziej, że złożyliśmy na ręce Zarządu Województwa ponad 1300 podpisów osób, które sprzeciwiły się zmianom – twierdzi Lutomska – Branie pod uwagę wyłącznie głosów samorządów byłoby niesprawiedliwe wobec osób zaangażowanych w sprawę czystego powietrza w Małopolsce, które wzięły udział w konsultacjach. Wiele gmin robiło zdecydowanie za mało na rzecz czystego powietrza, a teraz oczekują usankcjonowania swoich zaniechań – dodaje.
Wydłużanie terminu użytkowania “kopciuchów” nie stanowi odpowiedzi na kryzys energetyczny. Analizy pokazują, że przy obecnych cenach węgla ogrzewanie „kopciuchem” stanowi najdroższą formę ogrzewania. Tego typu kotły są nieefektywne i zużywają znacznie więcej opału niż urządzenia nowoczesne.
Władze samorządowe zamiast osłabiać przepisy antysmogowe, powinny skutecznie przekonywać mieszkańców do rezygnacji z „kopciuchów”, termomodernizacji domów i skorzystania z dostępnych dotacji na ten cel, np. z rządowego programu Czyste Powietrze.
W konsultacjach wypowiedziały się też gminy, które sprzeciwiły się propozycji luzowania przepisów antysmogowych. Dziś wiadomo, że za pozostawieniem przepisów w obecnej formie były między innymi Kraków, Nowy Sącz, Tarnów, Oświęcim, a także 13 gmin Metropolii Krakowskiej. Pokazuje to, że przedstawiciele gmin, którym zależy na wdrożeniu przepisów antysmogowych i robią to konsekwentnie, są w stanie przekonać swoich mieszkańców do zmiany.