Blisko 4 500 osób złożyło swoje poparcie dla zakazu stosowania paliw stałych w Krakowie w ramach uwag do Projektu uchwały antysmogowej Zarządu Województwa Małopolskiego. Dziś przekazaliśmy na ręce Marszałka Wojciecha Kozaka listę podpisów pod naszym apelem, organizowanym przez Krakowski Alarm Smogowy i Akcję Demokrację.
W dniu 8 grudnia 2015 roku zakończyły się konsultacje społeczne nowej uchwały antysmogowej dla Krakowa. Jak pokazują ekspertyzy wykonane w ramach Programu ochrony powietrza dla Województwa Małopolskiego, całkowity zakaz stosowania paliw stałych jest warunkiem koniecznym dla doprowadzenia jakości powietrza do poziomów bezpiecznych dla zdrowia i życia mieszkańców naszego miasta.
Apelujemy również o niezwłoczne podjęcie przez Urząd Marszałkowski i Sejmik prac nad uchwałą antysmogową dla pozostałej części województwa, gdyż fatalna jakość powietrza dotyczy również innych miejscowości w naszym regionie.
Postępująca zabudowa w Obszarze Funkcjonalnym Krakowa i brak odpowiednich regulacji skutkowała pojawieniem się tysięcy nowych źródeł emisji w ostatnich dwóch dekadach, co powoduje również zwiększenie napływu zanieczyszczeń do Krakowa. Dlatego też programy ograniczenia niskiej emisji, na które wydano wiele milionów złotych nie przynosiły oczekiwanej poprawy jakości powietrza.
Po wejściu w życie ustawy antysmogowej Sejmik zyskał narzędzia do skuteczniejszej walki z niską emisją, która stanowi główne źródło zanieczyszczania powietrza w Małopolsce. Niezastosowanie tych narzędzi byłoby poważnym zaniedbaniem, powodującym dalsze narażenie zdrowia i życia mieszkańców i mieszkanek Krakowa. Jesteśmy przekonani, że Kraków i Małopolska mogą być miejscami wolnymi od smogu. „Fatalna jakość powietrza to nie tylko Kraków. Z tym borykają się wszystkie miejscowości. Zanieczyszczenie pyłem czy benzoalfapirenem bywa też dużo wyższe np. w Makowie Podhalańskim, Suchej Beskidzkiej czy Nowym Targu, fatalna jakość powietrza jest też w uzdrowiskach. By mówić o skutecznym rozwiązaniu problemu trzeba działać na terenie całego województwa” – mówił Andrzej Guła z KAS.